sobota, 20 kwietnia 2013

Rozdział 5: To nie jest dom bez ognia

Justin ułożył się bardziej wygodnie na mojej kanapie i rozłożył na niej swoje długie umięśnione nogi.
- Więc, co stało się z twoją mamą? - zapytał patrząc mi prosto w oczy
- Umarła w zeszłym roku na raka. Powiedziała mi że czuje się coraz lepiej i niedługo wróci do domu, ja jej uwierzyłam i nie mogłam pożegnać się z nią zanim.. Odeszła.
***
- Nie martw się o mnie kochanie, dobrze? Wrócę do domu, zanim się obejrzysz. Czuję się coraz lepiej. - Jej cichy głos mnie uspokoił i jej piękne błękitne oczy.
- To nie jest takie łatwe zostawić cię tu Gina, musisz wcześniej zapytać się lekarzy, czy czujesz się wystarczająco na siłach, by móc wyjść. - dodał ojciec, pocierając kciukiem o jej kostki na ręce
- Oh, nie  bądź jak ten James, on zawsze jest negatywnie nastawiony - zażartowała Gina i popchnęła go figlarnie
- Ja chcę tylko byś wróciła do domu mamo, tęsknie za tobą - Alice westchnęła, dając przytulić się Ginie
- Tęsknię za tobą też kochanie, ale ja zawsze będę z tobą. Nawet jeśli nie będziesz mnie widzieć - odpowiedziała Gina.
***
- Od wtedy mój tata stracił rozum, on kochał mamę ponad wszystko. On obwiniał mnie i zaczął pić, wiele razy mnie uderzył tak że nie mogłam nawet wstać, to już jest norma. Wtedy też mnie tak uderzył - wyjaśniłam
Justin usiadł i słuchał, jego oczy były skupione na mnie, podczas gdy mówiłam, jakby próbował zrozumieć to, jak się właśnie czuję. 
- Jesteś dobrym słuchaczem - zaśmiałam się
- Lubię słuchać twojego głosu - powiedział i jeden kącik jego ust uniósł się ku górze w małym uśmiechu
- Jak ty to robisz? - zapytałam
- Co?
- Uśmiech, tylko jeden kącik twoich ust się podniósł.
- Uch, nie wiem. To tylko nawyk, tak myślę.
***
- Idziesz jutro na przyjęcie Sarah? - Justin zapytał mnie kiedy postawiłam napój dla niego na stoliku
- Tak, myślę, że tak.
- Myślę, że zobaczymy się tam. - Uśmiechnął się
- To jest w parku, tak? - zapytałam
- Tak - odpowiedział kiwając głową
- Jest trochę chłodno. Muszę włączyć ogrzewanie. - Powiedziałam wstając z kanapy
- Hej, nie, usiądź - powiedział Justin i chwycił mnie za rękę, ponownie sadzając na kanapie
Justin wstał i podszedł do kominka i zaczął rozpalać ogień. 
- Ten kominek nie był używany odkąd moja mama umarła - powiedziałam
Potrząsnął głową
- To nie jest dom bez ognia - powiedział i usiadł obok mnie, czułam ciepło bijące z kominka na mojej twarzy.
Moje oczy zaczęły czuć się ciężkie wraz z moją głową. Wolno zaczęłam zasypiać i opadać głową na ramię Justina. 
Mogłabym się do tego przyzwyczaić.
________________________________________________________________________________
Tak , dodaję wreszcie rozdział. Jestem wręcz wkurzona na autorkę, za to ze nie dodaje rozdziałów. Zostało mi do przetłumaczenia jeszcze tylko 3, bo autorka przerwała na 8 rozdziałach... 






18 komentarzy:

  1. Dobre tłumaczenie. ale boje się że autorka przestałą pisać :c

    OdpowiedzUsuń
  2. Wciągnęłam się, a tu koniec, no ej, no nic czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu taki krótki jezu kdkkkddddds. Kiedy następny :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że taki krótki ale i tak dsfkljdshsd <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że taki krótki. Ale bardzo mi się podoba. Jak autorka przestanie dodawać rozdziały a ty jesteś dobra w pisaniu i jeśli czujesz to opowiadanie to sama kontynuuj :) ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Aww*.* Szkoda, że taki krótki, ale i tak asdfghjkl♥
    @MarikaOffical

    OdpowiedzUsuń
  7. Krótki, ale fajny :D @DameSelly

    OdpowiedzUsuń
  8. Już nie mogłam sie doczekać rozdziału, ale jest strasznie krótki. Czekam na kolejny ;)/ @Justeliaa

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście krótki, ale bardzo fajny :)
    Czekam na następny c:

    OdpowiedzUsuń
  10. no co z tą autorką, niech się ogarnie! :)
    ale rozdział bardzo fajny xd
    Dziękuję i czekam na kolejny <3

    @aania46

    OdpowiedzUsuń
  11. to jest niadfajsefgf *O*
    kocham <3
    możesz mnie informować o kolejnych ? :)
    @kidrauhlismygod

    OdpowiedzUsuń
  12. to jest nasidASJFa *O*
    kocham <3
    możesz mnie informować o kolejnych ?
    @kidrauhlismygod

    OdpowiedzUsuń
  13. jak autorka skończy pisać to opowiadanie to nie wiem co zrobie egh ._.
    koniec jest uroczy ;') / @NakedBieberauhl

    OdpowiedzUsuń
  14. Krotki troszke wiec nie wiem co napisac moze tylko to ze czekam na kolejny...no i mam nadzidje ze autorka zacznje dodawac dalsze <3 @ewelina9757

    OdpowiedzUsuń
  15. boże afhjabgntotgfb świetne kurcze mam nadzieję,że autorka napisze następny rozdział bo to jest świetne i ty też tak fajnie tłumaczysz. koniec świetny :)

    i sorki za spam ale zapraszam do mnie (:
    http://inlovewithacriminal.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Mogłabyś mnie informować na tt .? @Magda221

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzis dopiero zaczelam czytac take you ale juz jestem w tym zakochana i shippuje jalice. twoje tlumaczenia sa bardzo dobre. teraz trzeba trzymac kciuki aby autorka pisala dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jezuu kocham to opowiadanie.. @ediibel

    OdpowiedzUsuń